Kres krwawych walk z OUN-UPAOperacja "Wisła" stanowiła ostatni akt dramatu zmagań, które ukraińscy nacjonaliści rozpoczęli w 1943 r., dokonując ludobójstwa Polaków na Wołyniu. Dążyli oni do opanowania części ziem Polski. To samo stanowisko zajmowali ukraińscy komuniści.OUN-UPA w walce z państwem polskim odniosły szereg sukcesów. Uciekając się do różnych metod, udało się im ograniczyć przesiedlenia ludności ukraińskiej na Ukrainę. Pozostali nadal jednak wspierali działania UPA, która czuła się bezkarna. Dla wszystkich stało się oczywiste, że bez całkowitego przesiedlenia Ukraińców i pozbawienia OUN-UPA zaplecza nie da się ustanowić trwałego pokoju w południowo-wschodniej Polsce. I właśnie ta operacja przeszła do historii jako powszechnie znana Akcja "Wisła".Trzon książki stanowi zbiór analiz prof. dra hab. Władysława Filara, uznanego eksperta ds. stosunków polsko-ukraińskich i autora wielu publikacji z tego zakresu. Część druga zawiera relacje żołnierzy Wojska Polskiego, biorących udział w tamtych wydarzeniach. W części trzeciej czytelnik znajdzie sylwetki niektórych dowódców UPA i działaczy OUN, splamionych polską krwią i walczących o oderwanie od Polski tzw. Zakerzonia. Dla Ukraińców są to bohaterowie, dla Polaków ‒ niekoniecznie.Książka zawiera też bogaty zestaw zdjęć archiwalnych, obrazujących działalność OUN-UPA, udostępnionych przez Muzeum Historyczne w Sanoku oraz pochodzących z prywatnych zbiorów prof. Władysława Filara.Marek Koprowski jest jednym z najciekawszych polskich popularyzatorów historii."Do Rzeczy"Marek A. KoprowskiPisarz, dziennikarz, historyk zajmujący się tematyką wschodnią i losami Polaków na Wschodzie. Plonem jego wypraw i poszukiwań jest wiele książek, z czego kilkanaście ukazało się nakładem Wydawnictwa Replika. Za serię Wołyń. Epopeja polskich losów 1939-2013 otrzymał Nagrodę im. Oskara Haleckiego w kategorii "Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku". Jest też laureatem nagrody "Polcul - Jerzy Bonicki Fundation" za działalność na rzecz utrzymania kultury polskiej na Wschodzie.
UKD:
94(438).082 94(438).083 94(477)"19"
UWAGI:
Bibliogr. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kolejna część bestsellerowego cyklu "Opowieści niepoprawne politycznie". Po Żydach, Sowietach i Niemcach przyszedł czas na Aliantów.II wojna światowa przedstawiana jest jak hollywoodzki western, starcie dobrych kowbojów ze złymi Indianami. Prawdziwa historia nie była jednak wcale czarno-biała. Zbrodnie wojenne popełniały nie tylko państwa Osi, ale również alianci zachodni.Straszliwe bombardowania dywanowe Hamburga, Drezna i innych niemieckich miast. Rozstrzeliwanie jeńców wojennych. Gwałty i grabieże. Rasistowskie mordy na ludności cywilnej Japonii, których zwieńczeniem była atomowa zagłada w Hiroszimie i Nagasaki.Piotr Zychowicz pisze o brytyjskich obozach koncentracyjnych dla Burów, ludobójstwie amerykańskich Indian i zachodnich intelektualistach, którzy tuszowali zbrodnie Stalina - Katyń, Gułag i Wielki Głód. A także o tym, jak Anglosasi po wojnie wydali NKWD dwa miliony uciekinierów ze Związku Sowieckiego. Polacy nie byli jedynym narodem zdradzonym przez Churchilla i Roosevelta w Jałcie.
UKD:
94(100)"1939/1945":327
UWAGI:
Indeks nazwisk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W 1996 roku ujawniono dokumenty wojskowe, dzięki którym świat usłyszał o ściśle tajnym oddziale armii amerykańskiej, biorącym udział w działaniach na frontach II wojny światowej. 23. Jednostka Specjalna Kwatery Głównej - zwana Armią Duchów - przeszkolona w zakresie wojskowych technik dezinformacyjnych, rozpoczęła swoją wyjątkową misję we Francji zaraz po tym jak pierwsi alianccy żołnierze wyszli na plaże Normandii. Jej cel: zmylić, zwieść i oszukać niemiecką armię. Armia Duchów liczyła zaledwie 1100 członków, a jednak symulowała znacznie większe, ciężej uzbrojone oddziały. Tworząc iluzję wielkich zbiorowisk ludzi i sprzętu, wprowadzała w błąd wrogie siły. Swoją misję wykonywała przy użyciu atrap czołgów, ciężarówek i dział artyleryjskich, modeli samolotów, a nawet manekinów spadochroniarzy. Dzieła dopełniały fałszywe transmisje radiowe i przekonujące efekty dźwiękowe. Niemcy nazywali ten oddział "widmową armią", podkreślając, że tajemnicza jednostka potrafiła w jednej chwili stać zaraz przed nimi, a parę minut później rozpocząć atak na flanki lub tyły.
UKD:
94(100)"1939/1945"::355.4:355.1(73)(091):929
UWAGI:
Na okł. podtyt.: tajny oddział armii amerykańskiej na frontach II wojny światowej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni